Przy zapełnionych przez publiczność ławkach w kościele p.w. Św. Brata Alberta w Busku-Zdroju, Ksiądz Marek Podyma powitał zebranych i zaprosił do wspólnego przeżycia koncertu w ramach „Jesieni Organowej”. Koncert prowadził Pan Paweł Szywalski, kierownik artystyczny całego wydarzenia. Jako pierwszy z wykonawców zaprezentował się na organach Jarosław Mrożek, organista tego kościoła, który znakomicie przedstawił utwory Bacha,Younga i Giazotto. Następnie wystąpili w duecie Zofia Andersz na skrzypcach,której akompaniował na organach Piotr Górski w lżejszym repertuarze Rheinbergera, Elgara,Toselliego, Czajkowskiego, Johanna Straussa i innych znanych i lubianych kompozytorów. Długo nie milkły brawa po tej dynamicznej interpretacji muzyków z Poznania.
W krótkiej przerwie nastąpiły podziękowania dla sponsorów, dzięki którym doszło do organizacji Jesieni Organowej Busko-Zdrój-Skalbmierz- Miechów. Przedstawiciele organizatora, czyli Buskiego Stowarzyszenia Kulturalnego Ewa Sierlecka i Jarosław Zatorski bukietami kwiatów, a publiczność brawami podziękowali za wsparcie finansowe : Urzędowi Marszałkowskiemu w Kielcach, Starostwu Powiatowemu w Busku-Zdroju,które tego dnia reprezentowała Pani Renata Krzemień,Naczelnik Wydziału Kultury i Oświaty, Panu Mieczysławowi Sasowi,Przedsiębiorcy z Buska-Zdroju, Bankowi Spółdzielczemu z Buska-Zdroju, Samorządowi Miasta i Gminy Miechów, który reprezentował Pan Mateusz Sobecki,Przewodniczący Rady Miejskiej, Samorządowi Skalbmierza z obecnym tego wieczoru Panem Markiem Juszczykiem, Burmistrzem Skalbmierza oraz Gminie Busko-Zdrój, dla której Burmistrza kwiaty i podziękowania odebrała Pani Małgorzata Kuza, Inspektor z Wydziału Promocji. Do grona sponsorów słowo podzięki skierował także Ksiądz Marek Podyma.
W drugiej części koncertu zaprezentował swoje niezwykłe umiejętności Wojciech Klag z Krakowa na marimbie. Ten ciekawy instrument zabrzmiał pod pałeczkami muzyka wprost bajecznie, wywołując na publiczności olbrzymie wrażenie. Brawom nie było końca. Tuż po występie Wojciecha Klaga, koncert został przerwany ze względu na zaplanowaną modlitwę różańcową. Publiczność opuściła kościół i na schodach świątyni wysłuchała” Ave Maria” w wykonaniu Żanny Rudai z Białorusi, której występ ,podobnie jak Piotra Górskiego i Wojtka Warykiewicza” na cztery ręce” na organach nie doszedł do skutku. Zabrakło dziesięciu minut.